PULLED PORK- ciągnięta wieprzowina

Składniki:

  • 700g-1kg wieprzowiny (łopatka, karkówka — ważne żeby była równo poprzerastana tłuszczem)
  • 3 przeciśnięte ząbki czosnku
  • 2 cebule
  • 2 łyżki sosu Worcestershire (u mnie sos sojowy)
  • 2 łyżki oliwy
  • 2 płaskie łyżeczki soli
  • 2 łyżki cukru trzcinowego lub Muscovado
  • 2 czubate łyżeczki ostrej papryki (nie chili i nie pieprzu cayenne!)
  • 2 czubate łyżeczki słodkiej wędzonej papryki
  • 1 łyżeczka mielonego kminku
  • szklanka Coca-Coli lub napoju Dr.Pepper

Mega pyszne mięsko. I mówię to ja, Aga, która nie jest jakąś ogromną fanką mięcha. Miękkie i pełne smaku. Rozpływa się w ustach. Podlane aromatycznym domowym sosem BBQ jest idealne do PULLED BURGER (przepis niebawem na blogu), które świetnie zastąpią regularny obiad. W mojej kuchni gości także jako dodatek do młodych ziemniaczków.  Robi się długo, ale robi się samo!

Tak podawana wieprzowina ma swoje korzenie na głębokim południu Stanów Zjednoczonych, w takich miejscach jak Karolina Północna, Texas i Tennessee- w stanach, w których jedną z głównych gałęzi przemysłu była i jest hodowla trzody chlewnej. Powolna i długa obróbka cieplna była idealnym sposobem na nadanie miękkości i smaku tańszym i gorszym kawałkom mięsa- tym tłustym i mniej szlachetnym. Charakterystyczny, dymny smak, amerykanie uzyskują piekąc swój pulled pork w barbecue- piecyku opalanym świeżym drewnem.

Kupujemy ładny, równo poprzerastany tłuszczykiem kawałek wieprzowiny- idealne tu będą karkówka i łopatka wieprzowa. Jeśli uda Wam się zdobyć mięso z regionalnych hodowli ,a nie z masowej produkcji- tym lepiej dla ostatecznego smaku i konsystencji.

Mięso osuszamy papierowym ręcznikiem. Jeśli mamy bardzo duży kawałek- można go podzielić na dwie mniejsze porcje. Szykujemy naczynie do pieczenia z pokrywką- żaroodporne szklane, żeliwną lub emaliowaną gęsiarkę czy garnek rzymski. Ważne, żeby pokrywka była dość szczelna. Na dnie naczynia układamy pokrojoną w ćwiartki cebulę, a na cebuli przygotowane mięso. Moje mięsko nie chciało się zmieścić dziś w garnku, więc upchnęłam je w porządnym grubym worku do grillowania ziemniaków (kiedyś kupiłam takie duże i mocne worki aluminiowe w Tesco).

Wszystkie przyprawy i mokre składniki marynaty mieszamy w miseczce z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i smarujemy nią dokładnie mięso. Zużywamy całą marynatę, niczego nie wylewamy. Na dno naczynia lejemy Coca-Colę lub puszkę Dr.Peppera.

W tym momencie można już zaczynać długie pieczenie. Ja jednak szykuję mięso rano, daję mu się zamarynować przez cały dzień i wkładam do piekarnika dopiero na noc. Dzięki temu wieprzowina kruszeje jeszcze przed pieczeniem i dużo mocniej przechodzi aromatem przypraw i ziół.

 

Kawałki o łącznej wadze 800g-1,5kg pieczemy w żaroodpornym naczyniu z pokrywą przez około 7-10 godzin w 110-120°C. Po tym czasie mięso z łatwością da się podzielić na włókna widelcem. A nawet palcami.

Składniki możecie od razu podwoić by upiec za jednym zamachem dwie porcje- jedną po wystudzeniu zamrozić. Oszczędzi to sporo czasu i prądu, a odmrożony pulled pork będzie równie pyszny.

 

Nie wylewajcie sosu, który zostanie pieczenia mięsa- to mieszanina coli, cebuli, smaku mięsa i marynaty. Jeśli boicie się, że będzie za tłusto- włóżcie rondelek z sosem do lodówki i zdejmijcie tłuszcz, gdy już się schłodzi i zetnie. Resztę zmiksujcie lub przetrzyjcie przez sito. Możecie go zamrozić w porcjach i używać kiedy będzie potrzebny jako sos pieczeniowy- do wzmocnienia smaku mięs duszonych czy gotowanych.

Na blogu znajdziecie przepisy na dania z PULLED PORK.

IMG_3674 IMG_3678

Przepis zaczerpnęłam z cudownego bloga http://www.karointhekitchen.com/

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.